Akademia Pana Kleksa doczeka się growej adaptacji. Polskie Raccoons Studios oraz współwydawca BeardedBrothers.Games zapowiadają platformówkę w świecie fantasy – Kleks Academy. Demo na platformie Steam daje przedsmak tego, co czeka na graczy w finalnej wersji.
Polacy nie gęsi i swoje Hogwarts Legacy mają. O Kleks Academy pisaliśmy już pod koniec ubiegłego roku. Wtedy właśnie potwierdzono, że trwają prace nad grową adaptacją Akademii Pana Kleksa. Teraz gracze otrzymują możliwość przetestowania produkcji za pośrednictwem wersji demo na Steamie.
Kleks Academy – wersja demo już jest
Co oferuje wersja demo? Otóż pozwala stworzyć własną postać i rozpocząć eksperymenty z wyobraźnią jako początkujący uczeń Akademii Pana Kleksa. Wersja demonstracyjna to przygoda dla jednego gracza, ale podkreślić trzeba, że finalna wersja zaoferuje tryb kooperacji sieciowej dla maksymalnie 4-osobowej grupy.
“W Akademii Pana Kleksa chcieliśmy trafić zarówno do fanów polskiej serii, jak i do osób, które wcześniej o niej nie słyszały” – mówi Łukasz Skrzypkowski, Prezes Raccoons Studio S.A.. “Gra zawiera wiele światów baśniowych, które są znane na całym świecie, dlatego wierzymy, że fani przygodowych platformówek z całego globu znajdą tu coś dla siebie.” – dodał.
Wymagania sprzętowe, data premiery, platformy
Kleks Academy jawi się jako gra lekka i przyjemna. Zarówno pod względem wymagań sprzętowych (Intel Core i5 4590, 8 GB RAM, NVIDIA GeForce GTX 1650/AMD Radeon RX 550, 15 GB dostępnej przestrzeni) jak i samej rozgrywki. Poniższy zwiastun pokazuje, czego można się spodziewać: oprawa graficzna z żywymi kolorami przywodząca na myśl bajki, a sam model rozgrywki nie narzuca jakiejkolwiek presji. Słowem: tytuł odpowiedni również dla młodszego gracza.
W dalszym ciągu nie znamy daty premiery. Nie wiemy też, czy twórcy chcą wydać grę jedynie w wersji pecetowej, czy może celują w inne platformy.
Źródło: Steam
Komentarze
3- Nie, mamy Hogwarts Legacy w domu.
Hogwarts Legacy w domu...
A tak na serio:
- Ten skrzekliwy, przeartykulowany glos w trailerze wkurza. Pewnie to jakis znany aktor czy ktos i zaraz bedzie tu hurr durr, ale na serio to "arrrrrr" drapie mi po mozgu :)
- Koncept rysowania przedmiotow moze byc klopotliwy na gamepadzie. Odpale demko, zobacze jak to zaimplementowali.
- Poprzeczka jest postawiona wysoko przez Hogwarts Legacy (grafika, mapy) czy Legend of Zelda: Tears of the Kingdom (crafting, zagadki srodowiskowe). Studio robiace Kleksa ma doswiadczenie jedynie w budzetowych symulatorach sklejanych z gotowych assetow. Jest ryzyko "spalenia" marki jak nie dostanemy ani dobrej grafiki ani ciekawego gameplayu.
- Niestety grafika wyglada jak cos z epoki XBox 360. Postac bez szyi? Ten sam asset dywanika na podlodze i schodach, nawet nie zadali sobie trudu zeby na schodach pozbyc sie fredzli? Wiekszosc obiektow nie ma zadnych detali 3D, tylko na plaska powierzchnie naklejona texture majaca imitowac cos trojwymiarowego: listwy ozdobne na schodach, dekoracje na dachach, wytloczenia skory na fotelach, itp. Motion capture rowniez lezy, postacie wykonuja jeden i ten sam drewniany gest do wszystkiego. To co na trailerze to dzisiaj poziom tanich gier indie. Jak chca z tym wystartowac na premiere to lepiej zeby cena tez byla indie.
- Kleks nie jest silna marka. Ot trzy stare ksiazki i dwa dobre musicale plus nowy film z bardzo przecietnymi recenzjami. Jest to marka napedzana glownie przez sentyment z PRL a gra ewidentnie bedzie adresowana do bardzo mlodej publicznosci. Ryzykowne zagranie.
Zapodam demko wieczorem i zobaczymy...